Jak co roku zwracamy się z prośbą i apelem o włączenie się w zbiórkę poprzez kwestowanie na cmentarzu, chociażby przez godzinę.
Pieniądze zbierać będziemy w godz. 8-14 przy dwóch bramach wejściowych: od ul. Białostockiej, Nadgórze i furtce przy ul. Spokojnej. Zgłosić może się każdy chętny.
Zapisy i szczegóły pod numerem, tel. 29 743 77 13, email:promocja@wyszkow.pl.
Osoby odwiedzające 1 listopada groby swoich bliskich zmarłych zachęcamy do wrzucenia do puszki datku na ten szczytny cel.
Podczas ostatniej kwesty w 2022 r. udało się zebrać rekordowe! 10.451,63 złotych.
W 2021 r. za zebrane środki udało się wykonać pełną konserwację oryginalnego, secesyjnego, wykutego z czerwonego piaskowca nagrobka Aleksandra W. Bogdańskiego (popularna „głowa”) wraz z wykonaniem modelu i odlewu z brązu medalionu znajdującego się na pomniku. Po ubiegłorocznej zbiórce i zsumowaniu pozostałej kwoty datków, pracom renowacyjnym poddany zostanie grobowiec Lewandowskich - Jana Lewandowskiego, zmarłego w 1933 r. - sędziego i posła oraz jego żony Michaliny (znajduje się w połowie pierwszej alejki od strony ul. Spokojnej). Kolejnymi celami na jakie zbierać będziemy środki to nagrobek Niusieńki Sylwestrzak córki Marii Magdaleny i Kazimierza, urzędnika kolejowego. Żyła tylko 6 lat, zmarła 12 listopada 1912 roku oraz Klementyny z Krawczyków Jankowskiej urodzonej w Wyszkowie. Klementyna Jankowska zmarła 12 stycznia 1914 r. na stacji w Pasiekach, tuż przed 27. rocznicą urodzin.
Przypominamy, że kwestę organizują wspólnie: Urząd Miejski w Wyszkowie - wydział Promocji, Kultury i Sportu oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Wyszkowa, Puszczy Białej i Kamienieckiej w Wyszkowie. W kwestowaniu pomagają nam również wolontariusze z wyszkowskich szkół podstawowych.
Niusieńka Sylwestrzak, a właściwie Janina Irena Sylwestrzak, urodziła się 31 lipca 1926 r. w Wyszkowie. Córka Marii Magdaleny i Kazimierza, urzędnika kolejowego. Żyła tylko 6 lat, zmarła 12 listopada 1912 roku.
Pomnik na jej grobie budzi wzruszenie. Wykonany z szarego piaskowca, omszały nagrobek ma kształt prostokątnej steli. Na przedniej ścianie płaskorzeźba anioła w długiej sukni, z opuszczoną głową wspartą na zgiętej ręce opartej na urnie. Pod owalną fotografią dziewczynki o bystrym spojrzeniu, w kapelusiku na głowie, wyryto napis: JUŻ CIĘ NIE UJRZĄ/ NIUSIENKO NASZE OCZY/ O JAKŻE SMUTNO BEZ CIEBIE/ BOLEŚĆ I ŻAL SERCE NASZE TŁOCZY/ O TYŚ SZCZĘŚLIWA BOŚ/ W NIEBIE/ RODZICE. Na steli umieszczono prosty krzyż, również z piaskowca. Grób ogrodzony jest metalowym płotkiem.
Wiele osób odwiedzających cmentarz na Nadgórzu zwraca uwagę na nagrobek pobliżu kaplicy cmentarnej i umieszczone na nim zdjęcie młodej dziewczyny w kapeluszu. To Klementyna z Krawczyków Jankowska.
Klementyna Jankowska, z domu Krawczyk, urodziła się w Wyszkowie 14 stycznia 1887 r. Jej ojcem był 25-letni Feliks Krawczyk, nauczyciel szkoły początkowej w Kamieńczyku, czasowo zamieszkały w Wyszkowie, matką 19-letnia Regina z Puczkowskich. Klementyna została ochrzczona 2 dni później przez ks. proboszcza Józefa Szmejtera.
Matka Klementyny żyła krótko. W roku 1897 wdowiec Feliks Krawczyk ożenił się z Hipolitą Matyldą Milbrandt. Mieli córkę Walerię, która zmarła w 1902 r. w wieku 10 miesięcy.
Kiedy 12 września 1905 roku 18-letnia Klementyna Krawczyk brała ślub w kościele św. Idziego, była już pełną sierotą, mieszkała u dziadków Puczkowskich. Wybrankiem Klementyny był Józef Jankowski, 24-letni kawaler urodzony w Mazowiecku (od 1919 r. to Wysokie Mazowieckie), zamieszkały na stacji Nasielsk Drogi Żelaznej Nadwiślańskiej. Obrzędu kościelnego dokonał ks. Julian Dmochowski, administrator parafii wyszkowskiej.
8 października 1906 r. państwu Jankowskim urodziła się córka Jadwiga Antonina (zmarła w wieku 2 lat); Józef był wówczas telegrafistą na stacji kolei żelaznej. Ich druga córka Leontyna Jadwiga urodziła się 9 stycznia 1908 r. - w tym czasie Józef Jankowski, urzędnik kolei żelaznej, mieszkał z żoną na stacji Wyszków. Po dwóch i pół roku doczekali się syna – Czesław Eugeniusz urodził się 26 lipca 1909 r.
Klementyna Jankowska zmarła 12 stycznia 1914 r. na stacji w Pasiekach, tuż przed 27. rocznicą urodzin.
zdjęcia i opracowanie Elżbieta Szczuka